Iskry i dym, które wydobywały się z suchego drzewa zauważył około godz. 21:40 sąsiad posesji i natychmiast zaalarmował straż. Tlący się ogień stwarzał zagrożenie dla pobliskich zabudowań.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że pali się sąsiednie drzewo tuż bok drzewa, do którego wyjeżdżaliśmy w piątek do akcji. Pożar wybuchł wewnątrz drzewa. Po ugaszeniu ognia, obumarłe drzewo zostało ścięte. Niecałą godzinę trwało dogaszanie fragmentów ściętego drzewa.